O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

piątek, 7 grudnia 2012

Kierat zatrzymany

Woły do obory, znaczy woń weekendu wyraźnie wyczuwalna. Wszelkie sprawy wkurzające można odłożyć do poniedziałku.

Dlaczego najlepsze pomysły na post rodzą się w mojej głowie w drodze z pracy do domu, kiedy ledwo na oczy widzę i nie mam siły od razu ich zapisać, a jak już mam siłę zapisać, to nie mam pomysłu? A może po prostu po odpoczynku twórcze emocje ze mnie opadają? Może jestem typem twórcy, który działa tylko w afekcie "popracowym"? Może już w ogóle rośnie mi ogon i zamieniam się w produkującego papierki woła, który nie funkcjonuje, kiedy się go odczepia od pługa???
;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz