"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!"
Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)
Pomimo wielu dotychczasowych propozycji na to, jak powinno brzmieć jedenaste przykazanie, stwierdzam, że bezapelacyjnie powinno ono brzmieć: Pamiętaj, abyś miał jakąś pozytywną szajbę w życiu swym.
A żem prawa chrześcijanka, moja najnowsza szajba wraca.
Słuchawki, muzyka na full i nie robię dzisiaj absolutnie NIC!!! Jutro też nie. Just chrzanić to.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz