O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

środa, 3 października 2012

Fenomen środy

Mój obecny układ tygodnia jest zgoła interesujący - na poniedziałek nie warto brać rozpędu,bo to czysta formalność. Ot, taka poweekendowa przebieżka na 60 metrów, bo nim skończy się poniedziałek, zaczyna się taki niby piątek, tylko lepszy,bo nie trzeba sprzątać w tą niby - sobotę.;) Wtorek - wiadomo.Środa taki maratonik, ale szybko mija, a potem czuć już tylko coraz intensywniejszy powiew kochanego piątku. Właściwie zanim tydzień się zacznie, to już się kończy - jeszcze wczoraj był początek tygodnia, a teraz już w sumie ma się ku końcowi... Czas po prostu zapiernicza... I to trochę przerażające.

Ale teraz cieszę się, że gorsza część środy minęła i na horyzoncie widać miły dla oka obraz kolejnego weekendu:) Mam nadzieję, że miły dla oka - wszak nie chwal dnia...
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz