O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

środa, 21 listopada 2012

Wymiętolona

Tak, stwierdzenie, że ten dzień mnie wymiętolił jest bardzo dobre. Tylko w swej trafności rzecz jasna, bo owo wymiętolenie nie jest stanem pożądanym. Ale nie można go uniknąć po dłuuugim dniu i na domiar złego - po małej ilości snu. Wolę jednak czwartkowe wieczory, choć wtedy moja wymiętolenie sięga zenitu, ale jednak lepiej czuć zew wolności.

Znów wracam do stopnia wyjścia i odruchu wymiotnego na myśl o swojej pracy i o tym, że najprostszą czynność muszę tłumaczyć piętnaście razy, a i tak ciągle słyszę pretensjonalne "nie umiem, nie rozumiem, to jest bez sensu".
Bez sensu to jest robić coś, czego wcale się nie kocha.
Znów budzi się mój uśpiony na chwilę wewnętrzny głos zawodowy, który coraz głośniej powtarza brzydkie: "spierdalaj!"
Tylko dokąd?

Ostrzegam, że mam wielką ochotę walić w ryj każdego, kto mi zazdrości takiej pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz