O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

środa, 7 listopada 2012

Btw

Pomijając okoliczność, w jakiej spotkałam dziś ludzi z klasy i ze szkoły, stwierdzam, że naprawdę się starzejemy. Otóż zauważyłam, że moje stare miłości i nie tylko, które onegdaj były młodymi i zwinnymi chłopaczkami, powoli wchodzą w dość zaawansowane stadium bycia bardzo dorosłymi mężczyznami, żeby nie powiedzieć starymi chłopami. Prawie wszyscy mają z 15 kilo więcej i w ogóle nie zawsze potrafiłam włożyć ich do odpowiedniej szufladki, czyli niby znam, ale nie wiem, skąd. Nawet moja największa, wieloletnia miłość nie zrobiła już na mnie takiego wrażenia, jak 10 lat temu.
Z dumą dodam (niech ma ten dzień jakiś pozytywny aspekt), że koleżanki w zasadzie się nie zmieniły, mam nadzieję, że ja też niewiele, choć niestety od tych czasów jednak przybyło mi ekhhmmmmmmm kilogramów.

Cóż no..."czas nie będzie na nas czekał".
Gdyby tak nie czekały na mnie też te różne słodkości, przez które pyzacieję...
;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz