O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

czwartek, 30 maja 2013

Jestem!

I to nie w psychiatryku - pomimo ostatniego postu;) Mam głęboką nadzieję, że dotrwam bez tej instytucji do okresu wiecznej szczęśliwości albo przynajmniej tej dwumiesięcznej. A cóż ostatnio? Szaleństwo w toku, produkcja konspektow zamknięta, zajechałam dziś drukarkę na ostatnie dokumenty i ogólnie czas zamykania i kończenia nastąpił, więc jakby idzie ku dobremu. Ze złotych myśli i złotych przygód Pyzy ostatnich dni wspomnieć należy kolejny odcinek serii"Pyza u mechanika".
P:Dzień dobry, odboje z tyłu chciałam wymienić.
M:Aaa, te co przy zmianie opon...
P:Tak, tak, te.
M:No dobra, to pani zostawia.
P:Yhy, to co-kluczyki?
M:Nooo, najlepiej by było.;)
P:Hahaha. I jeszcze coś?
M:No...i jeszcze dobrze by było, żeby samochód był!:D

Pan się cieszy, że Pyzy mają poczucie humoru.;) Ale co najciekawsze-po skończonej robocie, pan odstawił mi samochód pod dom.:)Fakt, że to przez ulicę, no ale jednak odstawił na mój parking, a nie "mechanikowy";) Po kluczyki jednak trza było się pofatygować. I zapłacić też samodzielnie. Życie;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz