O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

piątek, 13 września 2013

Generalnie nie narzekam...

...tylko zastanawiam się,jak to możliwe, że jeszcze nie świecę.Wczoraj,po 12-stu godzinach w pracy było już bardzo blisko.;) Ostatecznie jednak nie zaświeciłam i ostatkami sił pchnęłam drzwi do kolejnego dnia mojej przypadkowej kariery zawodowej.Relacja z placu boju:widać różnicę pomiędzy pierwszym,a n-tym rokiem pracy, uaktywnia się respekt, konsekwencja i ogólna umiejętność radzenia sobie, choć ideał daleko.W n-tym roku pracy coraz więcej spraw jeszcze wygodniej mości się w czterech literach, co pozwala przetrwać. Inaczej by się po prostu nie dało.Wzrasta także stopień pogodzenia się z sytuacją i codziennością,co nie znaczy,ze znalazłam swoje miejsce na...rynku pracy.Wzrasta chyba też nieświadomość,która gwarantuje zdrowie psychiczne, bo gdybym tak sobie uświadomiła,ile dziwnych rzeczy muszę zrobić w najbliższym czasie,to chyba pisałabym wypowiedzenie.A tak z każdym dniem przełamuję kolejne lody i robię kolejne niepojęte wciąż dla mnie rzeczy;) A przy tym...jakimś cudem jeszcze nie świecę.:)

2 komentarze:

  1. Dziołszka, a ja zaczęłam się już o Ciebie martwić, bo przestałaś się odzywać, a tu się okazuje, że nowa rola w pracy tak Cię wciągnęła:P proszę więcej szczegółów na pewnym portalu społecznościowym-oczywiście jak będziesz miała jakąś wolną chwilę:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no, ja po prostu idę do Ciebie na praktyki!!! Musowo!

    OdpowiedzUsuń