Tak więc proszę Państwa - oto i mój prezent urodzinowy:
Czegóż winszować Iks - Igrekowi?
Nikt tego nie wie - wszyscy niegotowi.
Bo Ciocia B. szczęśliwą jest kobietą-
ma zdrowie, dom, męża i jeździ karetą.
Pozostaje jej więc życzyć jeszcze więcej zdrowia -
i już się grypa przed M. chowa!
W tym domu spokoju i czystej podłogi,
tego życzyć nie trzeba, to się i tak robi :D
Męża trzeźwego i szykownego -
wszakże z nim niewiele jest normalnego.
Kareta - Volkswagen żeby szybko śmigała
i nawierzchni jezdni zawsze dobrze się trzymała.
Ponadto, by siatkarskich emocji nie brakowało,
a w obronie się wyginało Ignaczaka ciało.
:D:D:D
I nie wiedzieć czemu u wszystkich czytających ten wiersz kobiet, prawdziwym hitem jest ostatni dystych - czyżby więcej było wielbicielek libero?;) Jeśli już o tym, "Ignaczaka ciało" może się ostatnio za dużo "w obronie" nie "wyginało", ale bilans ostatnich meczy mamy dobry i oby tak dalej!:)
A Autorowi jeszcze raz DZIĘKI!:):*
Super:D Mnie z kolei rozbroiła "czysta podłoga" - to jest strzał w dziesiatkę :P:P
OdpowiedzUsuńPs. A propos urodzin: Twoje życzenia były najlepsze spośród tych, jakie dostałam - spodobały się zarówno ślubnemu, jak i teściowej! :D
Dokładnie, ta podłoga to strzał w dziesiątkę :D Piękne dzieło, piękne!
OdpowiedzUsuń