O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

piątek, 25 stycznia 2013

Piątek, czyli...


Nie robię i koniec! Wróciłam z przybytku wszechobecnych zaraz(ków) zmiętolona jakoś. Ba - już szłam tam zmiętolona (budzik - piątek - 6:30!), a przebieg dnia tylko dodatkowo mnie przemielił, nie pomijając ani jednego mięśnia i kosteczki, bo czuję ból każdego z tych elementów mojego organizmu. Skutkom wielkiego rozbicia zapobiec ma szklanka Fervexu (i nawet trochę zapobiegła). Mimo to trzymam się piątkowej dewizy i ...nie robię. Nie interesuje mnie, co mam na poniedziałek, na wtorek, na środę i tak dalej, nie interesuje mnie sterta prania "na wysokości", nie interesuje mnie, że przed sobotą trzeba by kurze wytrzeć, nie interesują mnie sprawozdania, rankingi, protokoły i wnioski - nie - ro - bię!!! Leżę i czytam (teraz piszę). Mało tego - jeśli przez weekend nie złożę się "do kupy", to naprawdę pójdę do lekarza i jeśli zechce mi wręczyć pewien świstek papieru, to nie będę się przejmowała tym, że coś komuś przez to odpadnie, coś kogoś minie, ktoś czegoś nie zrobi, czegoś będzie za mało i nie dotrą do mnie jakieś informacje albo gdzieś nie złożę w terminie jakiegoś podpisu. Nic z tych rzeczy! Ale zgodnie z zasadą, że złego licho nie bierze, pewnie w poniedziałek będę jak młody bóg (młoda bogini?), o ile można się tak czuć w poniedziałek rano...;)
Obecnie ustawiłam opcję "ekhmmm... nie robię". Skoro już więc nie robię, tylko czytam, to nim sięgnę po moją "Kłamczuchę", która wiedziona tropem Pawełka właśnie przeniosła się z Łeby do Poznania, zajrzałam w zakamarki internetu, gdzie znalazłam galerię polskich gwiazd (albo "gwiazd" ), które jawnie deklarują, że nie chcą mieć dziecka. Dodzia, Szulim, Maria Czubaszek, młoda Wajdówna (poczęta ze związku Wajda & Tyszkiewicz - btw: oni byli małżeństwem???), Jezus Maria Peszek, Iwina Pavlović, Beti Pawlikowska nieJasnorzewska, Nina Andrycz, Olga Lipińska, Hania Bakuła. Obecność niektórych z nich w tym gronie dziwi mnie, ale tylko odrobinkę (Pavlović, Pawlikowska - chociaż w sumie nieporęcznie by jej było; Andrycz, Bakuła???), no ale niektóre taką decyzją robię dużą przysługę ludzkości.;) Dobrze, że nie jestem gwiazdą (ani "gwiazdą"), bo jeszcze jakaś bolgerka skomentowałaby fakt, że do dzieci mi niespieszno.;)
No to wracam do kuracji lekturowej.:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz