O mnie

"Jeśli jesteś uwięziony pomiędzy tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni, zawsze wybieraj to, co może sprawić, że będziesz czuł się szczęśliwy. Chyba, że chcesz, by szczęśliwi byli wszyscy oprócz Ciebie!" Nie odkładam marzeń. Odkładam na marzenia:)

piątek, 25 maja 2012

Wycieczka bliska i wycieczka daleka

Wczoraj wycieczka bliska. Przyznać się wstyd (wielki wstyd!), że gdyby nie ta wycieczka, to dalej bym nie wiedziała, że "za płotem" mam całkiem fajny park krajobrazowy i świetną alternatywę dla niedzielnego gnicia przed laptopem oraz nowe miejsce do nordic walkingowych podbojów.
Wstyd, wstyd, wstyd i jeszcze sto razy wstyd, ale teraz się poprawię.

A jutro wycieczka daleka i dłuższa (bo noclegowa), w miejsce bezsprzecznie piękne i obfitujące w elementy kulturowego dziedzictwa. Cel wycieczki też zresztą zacny - sztuka teatralna w teatrze przez duże T. Krakooofff:) Nawet się cieszę, chociaż w sumie to weekend w pracy, ale za to potem tydzień jakby trochę krótszy.
Słowo na wycieczkę:
" - Proszę pani, a to prawda, że my tam całą niedzielę będziemy chodzić?
  - Noooo... tak.
  - Ale co, jakieśtam muzeum i gdzieś jeszcze i tak cały dzień?
  - Nie cały, bo o 16- ej mamy pociąg.
  - O Boooooooooże, aż do 16-ej!!!???"

To tylko ja się cieszę na ten Kraków???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz