No więc ogłaszam wszem i wobec nakaz celebrowania wolnych weekendów. Ot co!
Cholera, tylko że ja tak nie umiem... Pracoholizm? Nie, raczej typowe dla mnie nadmierne zaangażowanie emocjonalne w sprawy, na które nie zawsze mam wpływ. Tak, muszę to zapisać - kolejne jedenaste:
TWOIM ZADANIEM JEST STWORZYĆ IM MOŻLIWOŚCI, ALE NIE MASZ WPŁYWU NA TO, JAK JE WYKORZYSTAJĄ.
Zbiorę w końcu te jedenaste w jeden dekalog.;)
To jedenaste przykazanie w Twojej wersji będzie mega długie:P
OdpowiedzUsuń